Witamy na stronie
Urzędu Gminy Kotla
Gminy Żukowice
Witamy na stronie

kotla

Kotla to wieść położona w województwie dolnośląskim, w powiecie głogowskim, w gminie Kotla. Swoją historię rozpoczyna w roku 1847. W wyniku przemian administracyjnych, w od 1975 roku należała do województwa legnickiego, by 1998 roku znaleźć się w jurysdykcji obecnego - dolnośląskiego. Na bogactwo wsi składają się nie tyko wydarzenia, w których udział brali ówcześni osadnicy, ale także spuścizna w postaci zabytków oraz niezwykłych miejsc przyrodniczych.

Do 1945 roku

Na całym terenie, jaki obecnie zajmuje gmina Kotla, nie było w odległych czasach lepszego miejsca do tego, aby powstała ludna osada, mogąca stać się centrum dla większej okolicy. Zapewniało to położenie na wysokiej krawędzi pradoliny Odry i u jej podnóża. Od wschodu i zachodu jałowe ziemie porastały bory, za to od południa rozciągały się urodzajne grunty i wilgotne łąki, a od północy także przylegał pas ziemi zdatnej do uprawy.

Pradziejowe osadnictwo potwierdzają znaleziska archeologiczne, zwłaszcza z okresu wpływów rzymskich (II-III w.), kiedy na płn.-zachód od obecnej wsi istniała osada, a obok niej cmentarzysko. Stwierdzono, ze osada funkcjonowała również we wczesnym średniowieczu. Przynajmniej od XIII wieku istniała regularna wieś, skoro w 1318 r. (pierwsza wzmianka) pisze się o kościele parafialnym w „Codla”. W kolejnych dokumentach mamy podobne brzmienia nazwy, zanim w XVIII w. przyjęła się forma Kuttlau, obowiązująca do 1945 r. Badacze są raczej zgodni w tym, że nazwa wsi pochodzi od słowiańskiego „kocioł” i ma związek z ukształtowaniem terenu jej pierwotnego siedliska. Należy wnosić, że znajdowało się ono w okolicy późniejszego kościoła św. Marcina.

Z czasów średniowiecza o Kotli posiadamy skąpe wiadomości. Pierwszym znanym właścicielem wsi był Hannos von Rokewycz. Około 1390 r. podzielił on swój majątek pomiędzy dwóch synów. W późniejszych wiekach w opisach wsi rozróżnia się wschodnią Kotlę Górną (Ober-Kuttlau) i zachodnią Dolną (Nieder-Kuttlau). Aż do XX w. podaje się nazwy trzech folwarków: Oberhof i Mittelhof w Kotli Górnej, Niederhof lub Schlosshof – w Kotli Dolnej). Do kotlańskich dóbr należało także Krążkowo. Przynajmniej od połowy XVII w. majątki miały tych samych właścicieli. Często się oni jednak zmieniali. W latach 1775-1842 byli nimi kolejno trzej książęta zu Carolath-Beuthen z Siedliska. Czasowo rezydowali oni w tutejszym pałacu, wzniesionym w 2. połowie XVII w. przez Johanna von Müllenau.

Właśnie zachodnia część wsi, wokół pałacu z dużym folwarkiem i kościoła katolickiego była najbardziej rozwojowa gospodarczo. Głównym impulsem stało się otrzymanie w 1678 r. przez nowego właściciela, barona von Neydingera, cesarskiego przywileju na trzy jarmarki – końskie i bydła. Odtąd Kotla miała status miejscowości targowej (Marktflecken) – jako jedyna, obok Gaworzyc, w Głogowskiem. Jarmarki odbywały się kolejno: w Poniedziałek Wielkanocny, Święto Nawiedzenia NMP oraz w dniu św. Jadwigi Śląskiej. Potwierdzone są one także w XIX w. Wówczas gospodarczymi wizytówkami wsi były gorzelnia, browar, i cegielnia, słynąca z jakości wypalanych cegieł. Wybudowanie młyna parowego (z czasem młyn elektryczny) spowodowało, że zniknęły (poza jednym) górujące nad panoramą Kotli wiatraki, których tu pod koniec XVIII w. było siedem. W XIX-XX w. wyraźnie rozwijała się także środkowa część wsi, w której wybudowano w 1825 r. kościół ewangelicki i szkołę, założono cmentarz dwuwyznaniowy oraz powstały niektóre obiekty użyteczności publicznej, m.in. poczta.

W wyniku XIX-wiecznych reform administracyjnych i procesów scaleniowych, powstała rozległa miejscowość posiadająca własny przemysł i rzemiosło. Pełniła także nadal funkcję miejscowości targowej. Majątek ziemski, liczący 1198 ha, przeszedł w początkach XX w. na własność państwa i został wydzierżawiony rodzinie Klawitter. Gospodarowała ona w nim do początku 1945 r. Podczas II wojny św. w majątku wykorzystywano pracę robotników przymusowych: jeńców rosyjskich, francuskich i włoskich oraz osób cywilnych kilku narodowości, w tym Polaków.

W 1756 r. Kotla posiadała 890 mieszkańców. Sto lat później było ich już 1675. Następnie liczba mieszkańców się zmniejszała – w 1939 r. było ich 1448. We wsi było w 1933 r. 239 domów. Tutejsza ludność była w przewadze protestancka; katolicy stanowili około jednej trzeciej. Przez wieki żyli tu pospołu Polacy i Niemcy, aczkolwiek ci pierwsi ulegli stopniowo zniemczeniu.

Kotla znajdowała się przy drodze pocztowej z Głogowa do Konotopu i dalej do Sulechowa. W 1913 r. znalazła się na trasie wybudowanej wówczas kolei z Głogowa (właściwie – z Grodźca Małego) do Sławy i Kolska. Mieszkańcy korzystali również z usług dyliżansu kursującego między Głogowem a Sławą. Ostatni raz zawitał on tu w 1919 r.

Historia wsi Kuttlau skończyła się w ostatniej dekadzie stycznia 1945 r., wraz z rozkazem ewakuacji mieszkańców przed zbliżającym się frontem. W siarczystym mrozie zaprzęgi ruszyły na zachód, w głąb Niemiec. Nie wszyscy przeżyli ten exodus. Nieliczni pozostali także we wsi. Po ciężkich walkach w rejonie Krzyckiego Rowu około 10 lutego zajęli ją Rosjanie.

Okres pionierski 1945-1950

Kotla została zajęta przez oddziały Armii Czerwonej Z końcem pierwszej dekady lutego 1945 r. Rosjanie przejęli miejscowy majątek i zagospodarowywali ziemię. W budynku obok młyna umieścili komendanturę wojenną. W Kotli znajdowało się kilka rodzin niemieckich, do których w maju dołączyły następne i ksiądz. Osiedlały się tu także osoby wracające z robót przymusowych w Niemczech. Jeden z budynków zajęło Wojsko Polskie.

16 maja przybyła pierwsza grupa polskich osadników, licząca 56 rodzin. Stanowiła ona część wielkiego transportu z powiatu nowogródzkiego. Następnego dnia wybrano wójta gminy (Stanisław Kazimierski), podwójciego (Florian Potrykowski) i sołtysa (Adam Sznigir). Na drzwiach biura Gminy zawieszono napis „Zarząd Gminy w Kotlowie Powiatu Głogowskiego”.

Przed połową czerwca przybyła druga zorganizowana grupa – z byłego woj. tarnopolskiego na Ukrainie. W następnych miesiącach osiedlały się w Kotli jeszcze dalsze osoby powracające z pracy przymusowej oraz przybysze z poznańskiego czy, ogólnie, Polski centralnej. W czasie pierwszych powojennych żniw Kotla była już miejscowością zasiedloną. W tamtym czasie wieś opuściło rosyjskie wojsko.

Miejscowość nie doznała większych zniszczeń. Znajdowały się tu liczne usługi i sklepy, wśród nich trzy piekarnie i dwie restauracje. Za wsią był młyn wiatrowy (drugi – mechaniczny – we wsi). Ta infrastruktura została dość szybko uruchomiona, najczęściej jako inicjatywa prywatne. Z początku brakowało jednak prądu.

Po przystosowaniu uszkodzonego budynku wcześniejszej szkoły ewangelickiej, 4 września otwarto szkołę podstawową. Pierwszymi nauczycielami byli: Władysław Małaszewski, Józef Zapotoczny i Irena Mazurkowa. W grudniu 1945 r. nauczyciele powołali do życia Gminną Spółdzielnię „Samopomoc Chłopska”. W 1946 r. zorganizowała się Ochotnicza Straż Pożarna. Parafia funkcjonowała od maja 1945 r., z początku opiekę duszpasterską sprawował dotychczasowy ksiądz niemiecki, od jesieni polski – Walerian Michniak

Zdecydowana większość osadników była rolnikami. Rozpoczęła gospodarzenie na nowym miejscu. Inni znaleźli zatrudnienie w uruchamianych zakładach: cegielni, gorzelni, Zespole PGR Kotla, i mniejszych. A także w urzędach. Kotla była siedzibą rozległej gminy. Tworzone były placówki publiczne. Potrzebne były wykwalifikowane kadry. Tymczasem, jak gdzie indziej, był z tym problem. Wójtowie zmieniali się bardzo często. Pisze się o tym we wspomnieniach osadników, którzy wspominają przypadkowe, a czasami niebezpieczne postacie w roli wójtów lub komendantów posterunku Milicji – i związane z tym bulwersujące wydarzenia. Inne problemy, które się wyłaniały we współżyciu mieszkańców, wynikały z różnic regionalnych. W schyłkowych latach 40. zwycięzcy komuniści zwrócili się przeciw inicjatywie i własności prywatnej. W nową dekadę społeczeństwo wchodziło w dużym stopniu politycznie i gospodarczo zglajszachtowane. Mimo tych perturbacji, tworzyła się w Kotli lokalna społeczność, dla której ważnym spoiwem był trudny czas początku i wspólne w nim dokonania.

Pałac w Kotli

kotla-s

Usytuowany na wysokiej skarpie, okazały pałac wybudowany został pod koniec XVII w. przez Johanna von Müllenau. Budowę kontynuował i zakończył jego syn Ferdinand. Późniejsze przeróbki niewiele zmieniły budowlę. Trzykondygnacyjny budynek, wysoko podpiwniczony, wzniesiono na planie prostokąta z małym wewnętrznym dziedzińcem. Nakryty jest wielospadowym dachem z powiekami. W elewacji północnej zachował się barokowy portal z kartuszem. Elewacja południowa posiada dwa wyodrębnione skrzydła, między którymi znajduje się taras. Została ona zmieniona w połowie XIX w. w stylu neogotyckim. W miejsce barokowej galerii wzniesiono wówczas łącznik o charakterze widokowym.

Od północy pałac poprzedza duży, prostokątny zespół zabudowań folwarcznych: oficyny, spichlerz z bramą wjazdowa, gorzelnia i inne zabudowania gospodarcze. Od południa przylega park, obecnie przerzedzony (pow. 4,2 ha), jednak ujęty w rejestrze zabytków. W drzewostanie przeważają kasztanowce białe i lipy drobnolistne, ponadto rosną tu topole i okazy kilku innych gatunków.

We wnętrzu pałacu najważniejszym pomieszczeniem jest reprezentacyjna sala na parterze. Posiada ona dekorację sztukatorską wypełniającą szczelnie kolebkowe sklepienie. Oprócz czterech popiersi, męskich i kobiecych, znajdziemy tu bogaty repertuar barokowych motywów: broń, instrumenty muzyczne, rogi obfitości itp.

Dawna historia pałacu i jego mieszkańców jest warta zbadania. Wśród właścicieli znajdowali się m.in. dwaj zasłużeni pruscy generałowie: Georg K. von der Goltz (rzeźba jego postaci znajduje się na pomniku króla Fryderyka II w Berlinie) i Heinrich K. Wilhelm książę zu Carolath-Beuthen.

Po zajęciu Kotli w lutym 1945, Rosjanie przejęli miejscowy majątek i zajęli niezniszczony pałac. Następnie przez dziesięciolecia zespół pałacowo-folwarczny zajmował i miał tu swoją dyrekcję Zespół PGR Kotla. Od 2001 r. znajduje się w rękach prywatnych. Obiekt stał się znany za sprawą organizowanych w nim warsztatów filmowych pod nazwą „Filmfarm”.

Kotlański pałac ma również od dawna swoją legendę o Białej Damie – opowiadały o niej z przejęciem służące, co spisał miejscowy nauczyciel.

Krzyż pokutny w Kotli

kotla12_-_kreuz

Krzyże pokutne – inaczej: krzyże pojednania – stanowią zabytki średniowiecznego prawa zwyczajowego. Zgodnie z nim, zabójca zobowiązany był w ramach pokuty i pojednania z rodziną zabitego wykonać własnoręcznie i ustawić w miejscu zbrodni krzyż lub kapliczkę (niezależnie od tego był on obciążony kosztami sądowymi, grzywną lub nawiązką na rzecz rodziny ofiary).

Spośród około tuzina takich zabytków na dawnej ziemi głogowskiej, krzyż z Kotli jest najbardziej wysuniętym na północ – także w całym. województwie dolnośląskim. Jest też z pewnością najbardziej znanym. Umieszczony jest w murze otaczającym kościół św. Marcina, przy tzw. Zaułku Kościelnym. Takie posadowienie krzyża było zwykle wtórne, tu jednak łączy się – tak jak wyryta na krzyżu siekiera – z towarzyszącą mu opowieścią. Istnieją dwie wersje tej legendy. Według jednej, podczas budowy wieży znajdujący się na rusztowaniu czeladnik murarski cisnął z góry siekierą w swojego kolegę, zabijając go na miejscu. Powodem była potwarz i uczucie obydwu do tej samej dziewczyny. W drugiej wersji ojciec rozgniewał się i zwymyślał syna za to, że partaczył on robotę (wieża „nie trzymała pionu”). Ten, urażony, zabił rodzica w opisany wyżej sposób.

Na marginesie: podobną legendę posiada Kościół Mariacki w Krakowie. Tam dotyczy ona dwóch braci – budowniczych wież kościoła.

W skład sołectwa wchodzi miejscowość Skórzyn.

 

 

pioroOpracowane przez Antoniego Boka.

 

 

 
 
facebook